Dieta uboga w pasze objętościowe – zagrożenie dla prawidłowych procesów trawiennych u koni

Układ pokarmowy konia został ewolucyjnie przystosowany do pobierania niewielkich ilości pokarmu. Dzikie konie większą część doby pozostawały w ruchu poszukując pożywienia. Przemierzały dziesiątki kilometrów w ciągu dnia jedząc często, a za to małymi porcjami. Zamykając konie w boksach, nie rzadko dając im jako jedyną możliwość ruchu trening lub spacer w karuzeli, zaburzamy ich naturalne uwarunkowania, co z kolei może negatywnie wpłynąć na ich kondycję zdrowotną. Najczęściej w stajniach konie dostają trzy, a często tylko dwa posiłki dziennie, składające się z owsa i siana . Zbyt duża ilość ziaren zbóż w dodatku łapczywie spożywana przez naszego pupila może go narazić na schorzenia układu pokarmowego. Tylko część z nich zostaje prawidłowo strawiona w odpowiednim do tego miejscu czyli żołądku i jelicie cienkim. Nie strawione resztki docierają do dalszych odcinków przewodu pokarmowego powodując zaburzenia prawidłowych procesów trawiennych. Następują zmiany w liczebności i aktywności mikroflory przewodu pokarmowego. W wyniku tych szkodliwych procesów zostają uwalniane nadmierne ilości gazów, kwasów i toksyn które mogą powodować wzdęcia, podrażnienia błon, śluzowych oraz kolki i zmiany ochwatowe na tle żywieniowym.

Najprostszą definicją kolki, zwanej również morzyskiem, jest ból w okolicach brzucha. Kolka stanowi tak naprawdę objaw niekorzystnych zmian zachodzących w obrębie organizmu naszego konia, a nie samą chorobę. Schorzenia te są często etiologicznie zbliżone do siebie i najczęściej wynikają z zaburzeń pracy przewodu pokarmowego, a te z kolei mogą być pokłosiem błędów żywieniowych.

Kolki o podłożu trawiennym można podzielić na trzy kategorie:

  • Zatkania i zalegania kałowe:
    – zatkania jelit cienkich, zalegania w jelicie ślepym i okrężnicy dużej, zatkanie okrężnicy małej, kamienie jelitowe .
  • Zaburzenia czynnościowo-trawienne:
    – pierwotne rozszerzenie żołądka, pierwotne wzdęcie jelit, spastyczny kurcz jelit, porażenie jelit,
  • Stany zapalne i zanikowo-rozrostowe:
    – zapalenie żołądka i jelit cienkich, zapalenie jelit grubych , owrzodzenie żołądka i jelit cienkich,

Ostatnie z wymienionych schorzeń stanowi dość częstą przypadłość. Z reguły bóle morzyskowe pojawiają się w momencie już zaawansowanej choroby wrzodowej , kiedy koszty leczenia są nieporównywalnie większe niż na jej początkowym etapie. Dlatego warto zastanowić się nad podłożem tych niebezpiecznych dolegliwości i spróbować zapobiec ich powstawaniu i dalszemu rozwojowi.

Podobnie jak z innymi chorobami układu pokarmowego, czynnikiem wywołującym owrzodzenie żołądka u koni może być zbyt mała ilość pasz objętościowych w diecie oraz zbyt długie odstępy między posiłkami. Korzystne jest częste i jak najdłuższe pobieranie pokarmu przez konia, gdyż wtedy zmniejsza się kwasowość treści żołądka. Przedłużone okresy bez jedzenia np. tylko dwa posiłki dziennie lub koń pozostawiony przez cały dzień na piaszczystym padoku bez możliwości skubania czegokolwiek mogą spowodować podrażnienia błony śluzowej żołądka, doprowadzając do jej stwardnienia, a następnie powstawania ubytków, czyli wrzodów. Częste dawanie paszy objętościowej oraz mniejsze dawki owsa polepszają procesy trawienne oraz poprawiają ilość wchłanianych składników odżywczych, dlatego pasze objętościowe mają szczególne znaczenie w profilaktyce owrzodzeń i pozostałych chorób przewodu pokarmowego . W ich skład wchodzą głównie węglowodany strukturalne, których trawienie następuje w jelicie grubym podczas procesu fermentacji. Powstająca w tym procesie energia jest najbardziej zbliżona do tej, jaką dzikie konie wytwarzały w sposób naturalny. W takiej sytuacji nie dochodzi do obciążenia przewodu trawiennego a koń nie staje się nadpobudliwy. Opiekun zwierzęcia musi dbać, aby dostawało ono paszę objętościową o odpowiedniej jakości, ale również w należytej ilości, gdyż szacuje się, że taka pasza powinna stanowić od 1,5 do 2% masy ciała.

Jednym z podstawowych rodzajów paszy objętościowej jest siano, ale jeżeli podejrzewamy że jego jakość może być wątpliwa, lub nasz koń po prostu potrzebuje większej kaloryczności podawanej paszy, warto zastanowić się nad uzupełnieniem diety konia w inne pasze zawierające wysokiej jakości włókna pokarmowe, które możemy znaleźć min. w wysłodkach buraczanych, łuskach sojowych, czy sieczkach. Te ostatnie są chętnie zjadane przez konie, a samo ich podanie nie stwarza najmniejszych problemów. Za ich pomocą jesteśmy w stanie zadbać o prawidłową kondycję przewodu pokarmowego naszego zwierzęcia, a poprzez wymieszanie z paszą treściwą wydłużamy okres przeżuwania, co ułatwia późniejsze procesy trawienne.

Odpowiednio skomponowane sieczki są bogate w wysoce przyswajalne witaminy oraz minerały, a ich podanie pozwala zapewnić koniowi składniki niezbędne do prawidłowego rozwoju oraz utrzymania dobrego stanu zdrowia. Mnogość rodzajów sieczek na rynku, czy to wysokokalorycznych dla koni intensywnie trenujących, czy opartych na lucernie i słomie owsianej dla tych które nie potrzebują energetycznej diety, aż po specjalne kompozycje wykorzystywane przy różnych schorzeniach i niedoborach minerałowo-witaminowych, pozwala na indywidualizację diety zależnie od potrzeb zwierzęcia. Tak wiele zalet sieczek zachęca do tego aby stały się one jednym z podstawowych składników końskiego jadłospisu.

Podsumowując jeśli zależy nam na zdrowiu i dobrym samopoczuciu naszych rumaków warto przyjrzeć się z czego składa się ich dieta i czy jest ona odpowiednio dostosowana do wykonywanej przez nie pracy. Wysoko na liście priorytetów powinniśmy postawić ograniczenie pasz zbożowych w dawce pokarmowej na korzyść pasz objętościowych. Ważna jest również ilość i regularność posiłków w ciągu dnia. Korzyści dla prawidłowej pracy układu pokarmowego da wydłużenie spożywania posiłków, które można osiągnąć po przez wkładanie siana do siatki oraz zmieszanie paszy treściwej z sieczką.

Udostępnić ten wpis?

admin