Żywienie koni zimą – pasze włókniste i inne aspekty końskiej diety na mroźne dni

Wraz z nadejściem  zimowego chłodu warto zastanowić się nad skorygowaniem menu swoich podopiecznych.
Dawka pokarmowa powinna być uzależniona od wielu czynników takich jak: rasa, wiek, temperament, masa ciała, praca jaką koń wykonuje, stopień wytrenowania oraz temperatura otoczenia. Orientacyjnie końskie optimum temperatury mieści się  w przedziale -15 do +25. Warto wspomnieć, że konie zdecydowanie lepiej znoszą chłody, niż upały. Dlaczego więc zimową porą należy zmieniać koński jadłospis ?

Konie zarówno do pracy jak i do funkcjonowania narządów wewnętrznych oraz  utrzymania stałej temperatury i masy ciała potrzebują energii w postaci dostarczanych wraz z pożywieniem kalorii. Duża część tej energii jest zużywana  poprzez parowanie jako ciepło oddawane do zimniejszego otoczenia. Gdy zimą temperatura otoczenia spada poniżej temperatury, którą dany koń toleruje jako granicę swojego optimum, jego potrzeby pokarmowe wzrastają. Potrzeby energetyczne na ogrzanie ciała zwiększają się  o 2,5% na każdy stopień poniżej granicy optimum. Silny wiatr przy wysokiej wilgotności powietrza dodatkowo potęguje straty cieplne wynikające ze spadku temperatury otoczenia. Właściciele koni powinni na to zwracać  uwagę podczas utrzymywania koni w warunkach uniemożliwiających ochronę przed wiatrem, szczególnie podczas chowu bezstajennego lub  padokowania?

Jak wspomóc konie w czasie mrozów ?

Na pierwszym miejscu w zimowym jadłospisie powinno się znaleźć włókno. Zwiększone zapotrzebowanie na energię spowodowane spadkiem temperatury najlepiej uzupełniać paszą objętościową.   Pasze objętościowe czyli inaczej włókniste zawierają duże ilości węglowodanów nierozpuszczalnych ( strukturalnych), składające się między innymi z celulozy, która w większym stopniu przechodzi do jelita grubego i dopiero tam ulega fermentacji.  Za ten proces odpowiedzialna jest mikroflora jelit. W wyniku fermentacji powstają lotne kwasy tłuszczowe ( LKT), które są źródłem energii. W przeciwieństwie do trawienia skrobi z ziarna zbóż (zachodzi szybko, uwalnia dużo energii na raz) , proces ten jest długotrwały, lecz ciągły. Dzięki niemu cały czas do organizmu dostarczana jest energia, a wraz z nią duże ilości ciepła.
Pasze objętościowe mogą stanowić nawet 100 % całościowej dawki żywieniowej ( w przypadku braku wykonywania pracy), natomiast ich udział nie powinien być mniejszy niż 50 % diety.

Jeżeli koń nie chce pobierać wystarczającej ilości siana, mimo stałego i nieograniczonego dostępu, wówczas świetnym uzupełnieniem włókna w diecie mogą okazać się sieczki. Ich coraz szersza oferta pozwala na wybranie odpowiedniej do potrzeb naszego konia, uwzględniając również preferencje smakowe. Kolejnym dobrym rozwiązaniem mogą okazać się pelety z trawy – tzw. trawokulki, które częściowo mogą zastąpić siano. Są one również dobrym rozwiązaniem w diecie koni seniorów, które ze względu na braki w uzębieniu mogą mieć problem z przeżuwaniem i pobieraniem siana w odpowiedniej ilości.

Nieco odrębną, lecz również włóknistą, lekkostrawną i bardzo wartościową paszą są wysłodki buraczane, które charakteryzują się dużą zawartością tak zwanych superwłókien, których integralną część stanowią cenne w żywieniu koni pektyny. Wysłodki mają pozytywny wpływ na przybieranie oraz utrzymywanie prawidłowej masy ciała konia. Należy podawać je po uprzednim namoczeniu, co jest ich kolejnym plusem, ponieważ zimą konie piją mniej chętnie. Wysłodki mogą być alternatywą dla pasz zbożowych, gdyż  mogą je całkowicie zastąpić.

Witaminy i minerały

Suplementacja koni żywionych sianem i owsem – dodatkiem zawierającym minerały i witaminy powinna trwać cały rok. Jeżeli koń jest karmiony pełnoporcjowo paszą komercyjną, która już w swoim składzie pokrywa dzienne zapotrzebowanie na poszczególne pierwiastki, nie ma potrzeby, a wręcz nie jest wskazane dodatkowe suplementowanie. Sytuacja zmienia się jeżeli taki koń wchodzi w okres roztrenowania. Wraz ze zmniejszeniem intensywności pracy, powinno zmniejszać się  ilość paszy treściwej. W momencie kiedy zaczynamy podawać mniejsze ilości odpowiednio zbilansowanej paszy podstawowej ciężko będzie nam w 100 % zaspokoić dzienne zapotrzebowanie. W takim przypadku można przejść na skoncentrowaną paszę typu balancer lub uzupełnić witaminy i minerały odpowiednim suplementem diety. Warto również w naturalny sposób wzbogacić końską dietę w witaminy dodając do posiłku świeżą porcję warzyw i owoców.

Woda  i elektrolity

Woda warunkuje prawidłowe funkcjonowanie organizmu, dlatego bardzo ważne jest, by dbać o jej jakości i dostępność. Należy sprawdzać czy w poidle lub wiadrze nie zamarzła, jeśli tak należy bezzwłocznie ogrzać poidło, wymienić wiadro. Nie wolno łamać lodu, ponieważ odłamki mogą okaleczyć konia próbującego się napić. Trzeba również obserwować czy koń chętnie pobiera wodę, niestety, gdy jest zimno uczucie pragnienia jest mniejsze. By zwiększyć ilość pobranych przez konia płynów, można podać mu posiłek na mokro – zalać paszę treściwą lub przygotować wysłodki, czy mesz.

Konie dodatkowo powinny mieć w boksach lizawki solne, tak by w każdej chwili mogły sięgnąć po uzupełnienie elektrolitów. Jeżeli koń jest w intensywnym treningu lub nadmiernie poci się (np. nieogolone konie podczas jazdy) sama lizawka może nie wystarczyć, w takich przypadkach zasadne jest sięgnięcie po specjalne preparaty elektrolityczne.

System immunologiczny

Mrozy, wilgoć, zmiany temperatury, gorsza jakość siana, mokra sierść, przemoczona od deszczu lub śniegu derka… powodów przez które koński organizm wystawiony jest zimą na próbę można by wymienić wiele. Dlatego warto sięgnąć po ziołowe suplementy których celem jest  wsparcie naturalnego systemu obronnego organizmu. Można również skorzystać z naturalnych metod i wprowadzic do diety konia  jeżówke purpurową (echinacea) lub czarnuszke egipskią.

Dodatek tłuszczy

Sezon halowy to spore wyzwanie dla większości koni sportowych. Mniejsza ilość ruchu często odbija się na większej pobudliwości na treningu. Dobrym rozwiązaniem w takim wypadku będzie zastąpienie części paszy treściwej (węglowodanów) – dodatkiem tłuszczu. Najzdrowszą  formą tłuszczu dla konia są oleje roślinne. Najkorzystniejszy stosunek kwasów omega 3:omega 6 ma olej lniany. Zarówno w postaci oleju tłoczonego na zimno czy też makuchu pozostałego po produkcji. Wprowadzenie wysokiej jakości tłuszczów poza podniesieniem kaloryczności diety, wpłynie również pozytywnie na poprawę rogu kopytowego oraz stanu skóry i sierści.

O czym należy pamiętać ?

Wszelkie zmiany w diecie należy wprowadzać stopniowo, powoli przyzwyczajając układ pokarmowy do zmian. Jest to szczególnie ważne u koni, które zimą mają przerwę w treningach. Tak jak okres roztrenowania powinien być przeprowadzany stopniowo, tak powoli i systematycznie należy ograniczać paszę treściwą, uzupełniając dawkę paszami objętościowymi. Wszystko po to by organizm miał czas na adaptację do nowych warunków. Dzięki temu koń będzie zdrowy i bezpieczny.

Udostępnić ten wpis?

admin